Dopiero dzisiaj dokończyłam bluzkę. Dla przypomnienia-jest to model 110 z Burdy 9/2010, rozmiar 36. Uszyłam ją z bawełny w paski, bodajże z adamaszku. Kupiłam go kiedyś w SH w ilości ok. 5 metrów:) Fason bluzki dosyć fajny, bo nie trzeba jej szczególnie dopasowywać. Ma być lekko luźna. I co najlepsze-przymiarki w trakcie szycia są zbędne. No może jedna, jak musimy zaznaczyć miejsca na guziki.
Bluzka idealna na lato.
*****
Moja bluzka:)
Dziurki musiałam wydziergać ręcznie, bo maszynowa próbka wyglądała koszmarnie. Moje też nie rewelacja, ale w porównaniu z tym co mi maszyna naplątała-są o niebo lepsze.
Szukanie czterech płaskich guzików.
Lewy bok.
Bluzka ma wydłużone szwy ramion.
Odszycie podkroju pach.
Wysokość stójki to jakieś 9 cm.
Stójka trochę z tyłu.
Coś miłego:)
Trochę na leżąco, bo nijak nie mogłam wciągnąć spodni na Lejdi.
Do miłego!!!
Fajna :) taka nowoczesna i minimalistyczna :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sprawdzi się w noszeniu.
UsuńOto dokładnie to co lubię najbardziej, prosta i niewymuszona elegancja - super bluzka !!!
OdpowiedzUsuńNa razie dopasowałam do niej spodnie. Gdzieś na pawlaczu są wiosenne spódnice, do których ona będzie idealna.
Usuńpiękna!!! taka klasyczna i elegancka...:))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i ja będę tak wyglądała:)
Usuńfaktycznie do tej spódnicy świetnie pasuje, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńTo są akurat spodnie, których trochę za mało pokazałam:) Ale też mam podobną spódnicę:)
UsuńŚwietna ta bluzka:)i super pasuje do reszty:)pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję i też pozdrawiam:)
Usuńoch kusi kusi mnie ten model...fajnie by było usłyszeć jak sprawdza się w noszeniu.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie nosiłam, ale jest swobodna i nie powinna krępować ruchów. Myślę, że i niekoniecznie do środka spodni albo spódnicy trzeba ją wkładać. Jak kto lubi:) Ja już myślę o drugiej, cieńszej.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper!!! Rozumiem, że te dwie kropeczki, o których wspominałaś, gdy bluzka była jeszcze w trakcie szycia, to te dwa guziczki.?. ;)))
OdpowiedzUsuńTo by się zgadzało, bo zatrzymałam się na chwilę właśnie przy dziurkach na guziki. Są wydziergane ręcznie:)
UsuńChwyciłaś mnie za ♥ ręczne wydzierganymi dziurkami na guziki :) Wyszło idealnie!
UsuńTeż zbieram guziki, czasami w SH kupuję bluzkę tylko dlatego, że ma śliczne guziki :) Na bazarku ze starociami wygrzebuję perełki guzikowe i wszystko do słoiczka na razie :)
Wyszła zjawiskowo, i elegancka i no dzinsów pasuje...miałam ochotę na ten fason bluzeczki ale z takiej cienkiej dziankinki sweterkowej ale jak na tą chwilę to nie spotkałam takiej, a w SH coraz mniej w ogóle w moich stronach kuponów tkanin:(
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mam spory zapas materiałów, więc mogę poszaleć:) Sposobię się już do drugiej:)
UsuńŚwietna. Ale szczerze mówiąc to najbardziej zazdroszczę Tobie szukania tych guzików z swoich zbiorach :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Powiem Ci, że bardzo lubię ten moment:)Jak zatrzymam się przy jakimś szczególnym egzemplarzu to zastanawiam się od czego był ucięty? Jaki to był sweter, płaszcz, czy bluzka? Takie miłe kilkanaście minut szperania.
Usuńoch ja też lubię takie grzebanie w guzikach..jak kiedyś teściowa mi przyniosła swoje zapasy, których już nie używałaby to normalnie aż się schowałam w kątku i grzebałam...a tego było sporo.
UsuńAle masz zbiór guzików!!:) A bluzka świetna, taka minimalistyczna:)
OdpowiedzUsuńAkurat obiektyw skierowałam w sam środek tych guzików. W rzeczywistości jest ich od groma:)Miałam właśnie nadzieję, że bluzka taka będzie:)
UsuńMmmmm piękna!Uwielbiam taką niby prostotę ze smaczkami w postacie ciekawego dekoltu czy zapięcia :) I zawsze tak wszystko umiesz ładnie z sobą pozestawiać :}
OdpowiedzUsuńW tej bluzce urzekło mnie to jej zawijanie i to, że dekolt się nie rozchodzi) Nie trzeba spinać agrafkami.
UsuńUwielbiam ten twój elegancki styl, który przekłada się na szycie
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki!
UsuńTo jest jedna z tych rzeczy, w której niby nic specjalnego nie ma - spokojna tonacja kolorystyczna, ciekawy, ale nie krzykliwy fason - ale i oczu oderwać nie można. Dla mnie to chyba ta wysoka stójka tak mnie ciągnie do tego modelu.
OdpowiedzUsuńJak się ją założy to stójka jest jeszcze bardziej niesamowita:) Dobrze, że mi się szyja wyciągnęła na klasówkach w szkole (oczywiście przy ściąganiu od innych)to stójka z szalowym kołnierzem nie zwija się:)
UsuńDziękuję, dziękuję za zdjęcie - wyszła Ci ślicznie - stójka z marszczeniami jeszcze bardziej mi się podoba niż w burdzie. Natchnęłaś mnie i wczoraj skroiłam też ten model z cieniutkie granatowej wiskozy w groszki - jestem jakoś w połowie szycia:-)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że to co szyję podoba się i zachęca innych:) Czekam na Twoje dzieło.
Usuńsuper ta bluzka,parę razy już do niej się przymierzałam ale teraz pokusiłaś na całego.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że bluzka przypadła Ci do gustu. Jest fajna i warto ją uszyć:)
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać czy dobrze się nosi ta bluzka?
Przymierzam się do uszycia jej już od dłuższego czasu, ale jakoś ciągle się zastanawiam czy ona tak w rzeczywistości "trzyma fason"?
Mam jedwab z bawełną dość miękki, czy Twoim zdaniem będzie ok na ten wykrój?
Pozdrawiam serdecznie :)