Powtarzam się, wiem, ale ten wykrój przypadł mi do gustu. Już wiem gdzie poszerzyć, gdzie zwęzić, gdzie przedłużyć. Mogę szyć w ciemno. Materiał (wełna z lycrą) kupiłam w zeszłym roku, właśnie z myślą o tej sukience. Co prawda miał być bardziej stalowy, tak jak sukienka, którą szyłam dla mojej córki, ale ja go odbieram jako szaro-ziemisty.
Jest prawie tak samo uszyta jak dwie poprzednie, ale... No właśnie, Tak to jest jak człowiek niedowidzi. Dopiero po skrojeniu zaczęłam się zastanawiać, która to prawa strona materiału. Wcześniej wydawało mi się to oczywiste, że w złożonym materiale, strona wewnętrzna to strona prawa. Ale nie. Nawet kawałek materiału wzięłam do pracy, żeby koleżanki "fachowym" okiem oceniły. Jednogłośnie potwierdziły moje wątpliwości. Teraz, w tej sukience, marszczenie na boku mam po prawej stronie!:) Jednak jest inna od poprzednich!
*****
Oto ona.
W stanie spoczynku:)
W połączeniu z kurtką.
Do miłego!!
Fajnie do tej uszytej kurteczki pasuje, sukienka super, marszczenia wyglądają bardzo oryginalnie i dodają jej takiego smaczyka:]
OdpowiedzUsuńDziękuję. Te marszczenia są najlepsze, bo mogą co nie co ukrywać.
UsuńŚwietna sukienka :) I super pasuje do kurtki.
OdpowiedzUsuńA myślałam, że to tylko ja mam czasem problem z określeniem prawej i lewej strony :)
Dzięki! Ja przeważnie mam taki problem przy gładkich materiałach:)
UsuńPiękna sukienka i tak ładnie na tobie leży! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ tą kurteczką wygląda super, nawet jeżeli marszczenia są z drugiej strony :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTeż nosze się z zamiarem uszycia sobie takiej sukienki :) Na razie uszyłam bluzke z tego wykroju - wyszła szałowo :)
OdpowiedzUsuńUszyj, uszyj. Jest bardzo wygodna. Twoją bluzkę widziałam wcześniej. SUPER!
UsuńBardzo ładna, elegancja, ale jednocześnie sprawia wrażenie wygodnej:)
OdpowiedzUsuńJest wygodna:)
UsuńPięknie leży! Naprawdę bardzo udany fason:D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Faktycznie udany fason. Planuję letnią bez rękawów:)
UsuńIdealnie dopasowana, bardzo ładna. Masz świetną figurę.
OdpowiedzUsuńDzięki za wszystko:)
UsuńNo właśnie! Ja jedną już uszyłam, a teraz się przymierzam do kolejnej. Z czego szyłaś wersję mniej zimową?
OdpowiedzUsuńWersja mniej zimowa to wełenka z lycrą. Tak bynajmniej poinformowała mnie pani w sklepie.
UsuńHehe ja przedwczoraj też uszylam te sukienkę koleżance mojej mamy:D jak masz dobry wykrój to go trzymaj i nie puszczaj!;p
OdpowiedzUsuńPrawda, że dobrze się ją szyje? Mnie ona bardzo odpowiada. Muszę spróbować we wzorki, bo w kratę już mam:)
UsuńKrój jest świetny, a sama sukienka układa się rewelacyjnie, więc rozumiem dlaczego szyjesz wkółko to samo.
OdpowiedzUsuńJak już wykrój się sprawdzi to nie ma zmiłuj się:)
UsuńPrzepiękna sukienka! Bardzo ładnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietna! Fajnie się masz bo nie musisz szukać w sklepach odpowiednich ubrań, wszystko możesz sobie sama zrobić ;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że już bardzo dawno nic w sklepie sobie nie kupiłam. Tam gdzie są ciekawe fasony to są i bardzo ciekawe ceny. A w sieciówkach kupować nie lubię. Są to sezonowe ubrania z lichego materiału. Jestem ZMUSZONA szyć:)
UsuńPięknie! klasycznie i elegancko - solo; w duecie z kurtką młodo, nowocześnie i zadziornie. Bardzo mi się podoba! kurtki szalenie zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To MŁODO bardzo przypadło mi do gustu:)
UsuńUwielbiam ten wzór i tkaniny zostały wybrane do
OdpowiedzUsuńzrobienia oprócz czuć się świetnie w swoim ciele.
Kises
Dziękuję:) Mnie też bardzo odpowiada ten fason:)
UsuńSukienka piękna jak zwykle:)Świetnie wygladzasz - szczególnie fotka z tyłu mnie urzekła ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŚwietnie, a z kurtką rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! Myślę. że ten zestaw sprawdzi się w codzienności.
Usuńsuper wyglądasz - nie ważnie, że było - sprawdzone rzeczy czasem warto powtarzać :)
OdpowiedzUsuńteż "śliniłam" się do tego modelu - ale ja w dekoltach "wodach" nie wyglądam... a własciwie "nie czuję" się :)
Kurteczka też super:)
Pozdrawiam
Dziękuję:) Ja ten dekolt noszę na zakładkę, więc wygląda jak w łódkę:)
Usuńten krój pięknie podkreśla figurę! piękna sukienka - idealna w swej prostocie...z kurteczką wygląda doskonale!
OdpowiedzUsuńSzyjąc ją, miałam nadzieję, że będzie podkreślać figurę na wiosnę:) A co!
UsuńNo i co z tego, że było ale inny materiał to i inna kiecka a poza tym jak się w niej dobrze czujesz to i tysięczna będzie pożądana. Komplet na dzisiejszy spacer akuracik.
OdpowiedzUsuńNa razie chodzę tylko w sukience:) Kurtki nie miałam jeszcze okazji założyć, bo zimno jak diabli.
UsuńBardzo ładna sukienka i świetnie leży na figurze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alicja
Dziękuję:)
UsuńBardzo ładna i świetnie dopasowana sukienka. Z kurtka wygląda szykownie :)Też lubię ten wykrój mam z niego już tunikę, bluzkę i mam zamiar jeszcze tak jak Ty uszyć letnią sukienkę.
OdpowiedzUsuńwykrój naprawdę uniwersalny, udał się BURDZIE ;)
Prawda, że coś w nim jest? Jak dla mnie jest wyjątkowo kobiecy. I na pewno go jeszcze wykorzystam:)
Usuńcudna:) i szara:)
OdpowiedzUsuńz kurtką wygląda świetnie:) no sama też:)
bardzo fajne marszczenia...
Szarość jest piękna!
UsuńŚliczna sukienka, lubię takie dopasowane... a kurteczka do pary pasuje idealnie... ja dopiero raczkuję w dziedzinie krawiectwa, jestem tu u Ciebie pierwszy raz i z przyjemnością zostaję na dłużej, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam na dłużej:)
UsuńWspaniale szyjesz. Podziwiamy. Szczęka opada :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPrzepiękna! I leży idealnie! Aż naszła mi ochota na coś w kolorze stalowym.
OdpowiedzUsuńJedną sztukę w kolorze stalowym powinno się mieć:)
UsuńWitaj, chciałam zapytać o ten kołnierzyk z perełkami. Które perełki są lepsze do wyszywania, plastikowe czy te szklane ? Te duże perełki na kołnierzyku są szklane ? Które lepiej błyszczą ?
OdpowiedzUsuńAbsolutnie wspaniala kreacja! Sukienka i zakiet sa przecudowne! Gratulacje. Nabieram ochoty na te sukienke...
OdpowiedzUsuńO mamusiu! Ale Ty zdolna jesteś! Przejrzałam kilka postów i mnie urzkło: fajnie uszyte, ładne zdjęcia i bardzo ciekawie zestawiasz ciuchy - chyba zostanę tu na dłużej:> Od razu się zapytam (bo chcę uszyć dokładnie tę sukienkę) - jak sobie radzisz z plecami z wykrojów w Burdzie? Wyglądasz na drobną kobietę ze raczej wąskimi plecami, więc możesz mieć podobne doświadczenia jak ja, tzn. mnie się notorycznie tobi taaaki garb na plecach. Próbowałam zaszewek jak i ujmowania centymetrów na środku pleców. Czy spotkałaś się też z tym, a jeśli tak, to jaki trik stosujesz? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrawie w każdej sukience mam problem z plecami. Moje rozmiary to 36 góra i 38 dół. W sukienkach, w okolicy bioder łagodnie łączę te dwa rozmiary. Krojąc materiał już od talii w górę daję minimalne zapasy na szwy.
UsuńHej! Nie próbowałam zamieniać całego tyłu (to samo w sukienkach, dopaspwanych bluzkach i żakietach) na rozmiar 36, a może warto, a jeszcze osoba doświadczona w szyciu i kontrukcji odzieży powiedziała mi ostatnio, że mam nietypową sylwetkę i że jakoś dziwnie ramiona w odzieży mi się układają z tyłu:> W każdym bądź razie szyję teraz żakiet z kołnierzem szalowym z "Diany Moden" (rozmiar 38/40) i muszę wprowadzić następujące poprawki: pogłębić zaszewki ku biodru i aż do łopatki (alternatywa dla rozcinania i zwężania środka tyłu), skrócić szerokość ramienia, bardziej zarysować pachę:P Zobaczymy, jak wyjdzie. Spróbuję też coś uszyć z "Anny", która ostatnio się pojawiła na naszym rynku i bazuje na wykrojach z amerykańskiego "Simplicity".
UsuńŚwietna ! :-)
OdpowiedzUsuń